Budujemy szopkę na narzędzia |
Na mojej, niewielkiej działce, brakowało mi bardzo takiego porządnego domku na narzędzia z prawdziwego zdarzenia. Cokolwiek by przez to rozumieć, biorąc pod uwagę, że zdarzenie jest czymś, co się zdarzyło, więc ciężko by było, żeby zdarzyło się coś nieprawdziwego, no ale do rzeczy. Nie mając żadnego planu, a jedynie zarys koncepcji – zamówiłem potrzebne materiały na budowę szkieletu, kupiłem wiadro śrub, zapasowy akumulator do…
Aktywacja produktu Microsoft, czyli jak M$ nas okrada |
Można by rzec, że Microsoft wprowadził system aktywacji produktów by bronić swoich praw. Praw, które nabył poprzez produkcję oprogramowania, a które to prawa były łamane przez wielu ludzi, nielegalnie kopiujących oprogramowanie i dystrubuujących je na przeróżne sposoby. Sam korzystałem z takiego oprogramowania w czasach, kiedy jeszcze nie było nielegalne (przypominam, że do roku 1994 prawo polskie, a dokładniej – PeeReLowskie, uchwalone w 1952 roku,…
WinAmp – to naprawdę skręca tyłek lamy! |
WinAmp, it really whips the llama’s ass! Kto nie kojarzy tego hasła ten nie urodził się przed dwutysięcznym rokiem. Kiedyś jedyny, później najpopularniejszy, aż w końcu – całkiem zapomniany odtwarzacz muzyki (a później również innych multimediów). W latach 90′ i na początku 00′ był ikoną multimedialności komputera. Swoistego postępu. Odtwarzacz ten wyprzedzał swoje czasy od początku. Gdy Microsoft i Apple biły się o kod…
Windows 3.11 – gra i śpiewa |
Od samego początku mojego retro-komputera miałem problem z dźwiękiem w Windows’ie 3.11. O ile używana przeze mnie karta Sound Blaster Live! Value PCI niby obsługiwała emulację ISA i pod DOS’em nawet wydawała z siebie dźwięki – o tyle pod Windows’em 3.11 nie było siły, żeby zmusić ją do grania. Kilka dni temu, udało mi się upolować kartę Sound Blaster CT4170 z chipsetem 16VX. Dokładniej…
Renowacja klawiatury i myszki |
Niesamowite – dwa dni i dwa posty. Nigdy jeszcze takiej średniej nie osiągnąłem… No, ale do rzeczy. Do mojego retro-zestawu mój kolega z pracy podarował mi [kiedyś] białą klawiaturę Logitech Deluxe Keyborad PS/2 oraz myszkę kulkową – również [kiedyś] białą – Logitech PS/2 (model nieznany). Niestety, z biegiem lat, niegdyś białe urządzenia – dziś stały się brudno-żółte, głównie za sprawą potu (a dokładniej –…
Upgrade procesora |
W prawdzie, posiadane przeze mnie Pentium III 450 MHz było teoretycznie wystarczające do moich zastosowań, jednak trafiła mi się niebywała okazja: kupiłem dwa procesory Pentium III (650@FSB100 i 600@FSB133, oba Coppermine) + chłodzenie za 50 zł. Z ryzykiem, że mogą być niesprawne. Nie wiem czy ta 650’tka działa, bo rzuciłem się od razu na 600’tkę z szyną FSB 133MHz, która była całkiem sprawna 🙂…
Moja sieć |
Znów mnie nie było przez jakiś czas. Okazuje się, że panująca epidemia jest bardzo mocny silnikiem napędowym dla całej branży IT, szczególnie mojej czyli usług zarządzania i nadzoru infrastrukturami sieciowymi. Przez to wszystko nie mam czasu się podrapać po głowie, nie mówiąc o innych przyjemnościach. Niemniej – udało mi się wygospodarować chwilę na popełnienie tego wpisu. W międzyczasie wpłynęło mi kilka zapytań o moją…
20-letni komputer w 2020r. |
Cześć,Dawno nic nie pisałem, ale to nie znaczy, że się nic nie działo. Niestety – przez brak czasu – nie mogłem jednocześnie grzebać w komputerze i opisywać działań na bieżąco. No to teraz – po kolei co się wydarzyło: Udało mi się upolować fajną płytę marki Acorp [R.I.P.] 6VIA81 (jak nazwa wskazuje – z chipsetem VIA) pod procesory typu Slot-1 za 100zł. Nie bardzo…
Budujemy 20-letni komputer w 2019 r. – płyta główna |
Ponieważ mój komputer już działa – postanowiłem zająć się tym, co będzie dla Was bardziej istotne: doborem części do Waszych projektów. Jednym z najważniejszych elementów każdego komputera jest płyta główna. Oczywiście, nie napiszę tu konkretnego producenta/modelu bo to wszystko zależy przede wszystkim od Waszych upodobań oraz tego, co dokładnie chcecie zbudować. Pierwsze pytanie, jakie musicie sobie zadać to: z jakiego okresu ma pochodzić Wasz…
Budujemy 20-letni komputer w 2019 r. – część II |
Miało być inaczej, ale życie zweryfikowało <jak zwykle> i totalnym przypadkiem wpadł mi w ręce cały, kompletny PeCet. W prawdzie mija się dość mocno z moimi pierwotnymi założeniami, ale jednocześnie stanowi wystarczającą bazę do uruchomienia projektu. A resztę części z planu pierwotnego – kiedyś zdobędę. Pierwsza rzecz: obudowa. W końcu, po długich poszukiwaniach, rozmowach i czekaniu – dotarła do mnie! Tak, właśnie ta konkretna,…